top of page

Manuela Bibrach tł. Ewa Szymani - zestaw pięciu wierszy


grafika, Joanna Haudek



***


Płyniemy w powietrzu

Ryby latające w otwartej przestrzeni

nie spadamy dopóki

niesie nas prąd

pod nami kontynenty pustynie

szerokie rzeki świecą metropolie

błyszczą oceany las złożony

obraz widziany z wielkich wyżyn

a my pływamy w atmosferze

nadzy i milczący



Zdjęcie z 1986 r.


U późnego Johna Waterhousa

Siedzimy w jednej łodzi

Matka ciotka ja trzy nagie

Nimfy w poufałym

Pochyleniu idealna

Kompozycja okiem ojca

Przez obiektyw

mitycznego uniesienia

Tylko wiosło krzyżujące

pierwszy plan i awaria

pod Prypecią burzą tę harmonię



***


We śnie jestem rybą

O czerwonych płetwach i nieskazitelnych

Liniach bocznych głębię i powierzchnię

Odnajduję instynktownie

Jak klawisze fortepianu nie da się

Zapomnieć jak opróżniać i napełniać

Pęcherz niemożliwym podwodnym

Powietrzem wdycham słodki

Tlen ustami jak przez sen

Wsysam pokarm

Chybotliwy chłodzie jesteśmy

Z tej samej materii



***


Undyna chodzi po ostrzu morza

od kiedy stała się człowiekiem


zraniona miłość wplata jej

we włosy kwiaty i przędzie


z miękkich ości zwartą nić Undyna

będzie musiała nauczyć się zabijania


nocami nad atlasem studiuje

plan budowy oswojonych ryb


tylko Tryton wie dlaczego wieloryby

ciągle giną wyrzucone na brzeg



***


Gwiazdy Bowiego runęły

Do wody promieniują z dna

I iluminują opalizujące

Pręgowane rybki które mają zdolność

Regenerowania serca: zużyte

Złamane? łatwo sobie z tym poradzi

Danio rerio ów kosmiczny podarunek który

Może trzymałby na sznurku

Major Tom – każdy kto choć raz

Był tam w górze wie jak wielkie spustoszenie

Sieje w sprawnym mózgu widok

Galaktycznej mgły gdy w sercu pęknie

Choćby jedno włókno



 

Pod koniec roku ukaże się pierwszy wybór wierszy autorki.

bottom of page