Katarzyna Fabisiewicz - zestaw trzech wierszy

fot. Szymon Bira

znaki

papieros po napisaniu wiersza

spojrzenie w przestrzeń gdzie mogło być niebo

i zwiotczenie mięśni zamiast ćwiczeń

rozmasowanie nadgarstków

aby nie dały pokonać się łyżce do zupy

na ogonach cielęcych zaczyna się

dzień lub noc

zacząć wierzyć w znaki jak

w złośliwość ziaren ziela angielskiego

wszystkie znajdą się w tym jednym talerzu

myśli tego nie rozchodzisz

potłuczone szkło nie zrośnie się

na nieboskłonie odbija światło

czarna dziura po papierosie

zielona zabawka

apollo 11 z widokiem na wschodzącą zabawkę

perspektywa nowa utopia truskawkowa pełnia

zakończona bananowym ziemistym posmakiem

nie żeby mnie to obchodziło ale są ludzie

z przyrostem kalcytowym skały-emocje

które nie istnieją w geologii niżu polskiego

zakładając że nikt nie wylądował w ostygłych żyłach

banał kamyk zielony

machorka

wyszukiwanie w dobie chipów i chatu gbt

wpisuję w google „palenia na koniu”

wyświetla mi propozycje stron

z męską masturbacją

epoka paleń piętna na skórze pieczęci czasu

wakacje – chowamy się na polu machorki

strach tu mnie nie znajdziesz napięcie duszne

wchłanianie nikotyny całą sobą żadna roślina

nie była w stanie zrobić mi krzywdy

roślina

długa przerwa to wyrwa w czasie

w powrót widzenia i chwyt za nadgarstki

które nie wykwitły dłońmi

w stanie szczątkowym klik-dotyk

zabawy z zamkniętymi googlami