top of page

Anna Podczaszy - zestaw dziewięciu wierszy

  • zakladmagazyn
  • 4 lip
  • 2 minut(y) czytania
fot. Jakub Sęczyk
fot. Jakub Sęczyk

Zazdrość


Tu rosły bawole serca. Słodkie, milczące, 

ciężkie, mięsiste. Łagodne olbrzymy o spokojnych

oczach i ufnym spojrzeniu. Zazdrościliśmy im

zanurzając w nie zęby. Mamy 

na imię deszczilód, i nie rozumiemy,

czego od nas chcesz?! Mamy się niby stać 

słońcem?!



Jęzor


Wołałaś, to przyszliśmy,

mówią deszczilód, choć my z innej 

bajki. I wpierw myśleliśmy, że nic tu 

przecież po nas, ale tam już się nie da żyć!

Przez ciebie tak się porobiło, przez

twój długi jęzor, po coś tyle paplała? 



Milczenie


A co miałam robić, może być

milczącym bawolim sercem

i czekać na cud?


Was niby wołałam?



Kamyki 


Przy wygrzebywaniu kamyków

deszczilód myślą, 

że są moim sprzymierzeńcem. 

Prawda, że ładnie opłukałem? Podlizują się 

jeden z drugim z nadzieją na pochwałę!

Ładnie, ładnie! Lepiej powiedz kumplowi, 

że w połowie maja to już najwyższa pora,

by się ustatkować, a nie, jak gamoń, 

czynić szkody w pomidorach.



Wiatr 


W zasadzie nie wiem, po co

te kamyki zbieram.

Przydadzą się, judzą deszczilód,

może, na przykład, rzucisz nimi w twarz,

pomożemy ci z wiatrem.


Ale zbieram wytrwale, z chłopską

zawziętością, która szemra w mojej

krwi jak zawieja i zamieć.

I gdy tak zbieram, i zbieram,

czuję, że mnie coś zaraz nagle oszołomi,

jakiś słodki, kuszący zapach, i proszę – 

jest! Piękny, czerwony, pulsują w nim żyłki.



Rzecz


I pulsują, i pulsują, ale ja

nadal nie wierzę, 

że to może być jednak drogocenna rzecz.

Mimo to odkładam ją do wiaderka,

a deszczilód od razu chcą tam wetknąć 

łeb. Paszoł won!* Wołam. Mało wam było

bawolich serc?!

__________

* Get the fuck outta here! - tłum. dla jakichś pokoleń



E


Siedzę w wiaderku i się trzęsę,

zwłaszcza gdy mnie trącha

brudnym paluchem i pyta, 

idiotka, e, żyjesz jeszcze?



Rola


Zaraz, zaraz, krzyczę, coś tu strasznie

nie gra! Doszło do nieporozumienia, koszmarnej

zamiany ról! Deszczilód zacięcie milczą, nie ułatwiając.

Więc się nachylam nad zręb

wiadra i wołam do wnętrza: Kim jesteś?


Kim jesteś? Odpowiada wnętrze, bo co 

ma niby gadać? Może się spodziewałeś,

czytelniku, mądrości?



Czytelnik:


Nie, ale może się okaże, kto tu kogo. 


 
 

ZAKŁAD
magazyn społeczno-poetycki

Redaktor naczelny:
Kamil Kawalec

Redakcja: 
Agnieszka Wolny-Hamkało
Jakub Skurtys
Malwina Hajduk-Kawalec
Andrzej Graul
Piotr Brencz
Kinga Borto

Projekt animacji i strony internetowej:
Kinga Bartniak

Kontakt:
zaklad.magazyn@gmail.com

  • Instagram
  • Facebook
  • YouTube

Wydawca:
Towarzystwo Aktywnej Komunikacji
Adres: ul. Hermanowska 6A, 54-314 Wrocław
KRS: 0000045825 NIP: 894-25-67-840 REGON: 931998437

ISSN: 2956-7173

logo-tak.png
logo WIK.png

Partner Wydawniczy w ramach Wrocławskiego Programu Wydawniczego: Wrocławski Instytut Kultury

PL_02.png
bottom of page