top of page

Nina Sikorska - MANIFEST x SUPLIKACJA

  • zakladmagazyn
  • 20 mar
  • 2 minut(y) czytania

Historia, Oskar Dawicki, fotografia 2024
Historia, Oskar Dawicki, fotografia 2024

Zbieramy się dziś, piękni i migotliwi, pod łaskawym okiem księżyca. Wiernie zerkając w przyszłość, podawszy sobie ręce, wirujemy w kręgu, zaciskając powieki. Marzymy o tropikalnych grantach z rajskimi delfinami, które w trajektorię swego lotu wpisują jeszcze krótki pisk nad naszymi głowami. 


Miasto masa maszyna – z tym że miasto niech będzie nasze ze swoimi drinkami infuzowanymi triumfem, masa (?) – ewentualnie jedynie taka skorelowana na naszą korzyść – a maszyna? – […] – zmówmy zdrowaśkę, żeby AI nie wygryzło nas na amen. 


Niech płyną ciągi wniosków jak srebrzyste strumienie, a algorytmów pęki niech wyściełają nam łóżka, byśmy wieczorem mogli zamknąć na nich oczy bez zmartwień, dać wypocząć tym plecom zastygłym nad Makiem w wystudiowanej, kawiarnianej pozie. 


Burmistrzowie, fundujcie nam kornukopia paluszków i precli na premierach zinów, przyznajcie nam punkty za to, co tli się w synapsach mimo mroku, który panuje w Polsce właściwie nieustannie, z lekką przerwą na upał w środku lata. 


Niech ministerialne pieczątki koją nam opuszki palców jak łapki zwierząt futerkowych. Niech parafki marszandów wygładzą skotłowaną po nieprzespanej nocy pościel, niech  zeskrobią za nas wczorajszy sos z patelni. 


W puch dmuchawca obrócimy sępy z żetonami w kieszeni, które w nagrodę za naszą pracę proponują łaskawie, żebyśmy ozdobili sobie nią własne résumé. 


O, open calle, open calle, instagramowe stories! Nie zwracajcie nas przeciwko sobie, nie czas już na to, wyczuwalny jest bowiem świeży prąd zmian i będziemy bardzo zajęci – układaniem się w prowizoryczne formacje barwne, wibrujące kolektywy po to, by po chwili obserwować, jak rozpadają się na części i znów sklepiają w inną bryłę. Te grupy posłużą za latarnie dla tych, którzy stracili nadzieję i o północy krzyczą w noc, że pierdolą takie życie i taką miłość. 


Nasza skóra będzie nam służyć, kryjąc dzielnie wszelkie kiełki konceptów, dopóki nie znajdziemy na nie bezpiecznego miejsca w szarym świecie…. Chwila pauzy…. wetrzyjmy sobie wspólnie w nadgarstki po kropelce olejku lawendowego, aby wszelkie manifestacje skropliły się z fluidów utopii wprost na nasze wytęsknione dłonie. 


Zauważcie, jak już się to wszystko krystalizuje, o tu, na naszych oczach – na przestronnej  tafli wody unoszą się między nami pomysły jak różnej długości patyki w dziecięcej zabawie. Patrzymy, który pierwszy dobije do brzegu tylko po to, by zacząć grę od nowa. Nie szukamy zwycięzców, szukamy tych, których wzrok nabłyszcza galaktyka nowych światów. I choć złota kaczka unosi się w zasięgu rąk każdego z nas, nikt nie zagarnia jej dla siebie, prawda? Nikt nie szarpie ptaka za ogon, oczekując, że spełni jego trzy życzenia. Pozwalamy kaczce taplać się swobodnie, by jej odblaskowe pióra ogrzewały nam policzki w każdy z miesięcy nieskończonej zimy. 


Zanim się rozejdziemy, jeszcze raz: obliżmy spierzchnięte usta, niech koją się zszargane gardła, przymknijmy sine powieki. Z odciętą na moment wizją, projektujmy we wszechobecnym powietrzu nowe piony, ukosy i stelaże, które przydadzą się na jutro. Zadrzyjmy głowy, by nie przegapić widowiska – na rzeczywistość prószy nam cukier puder. 


ZAKŁAD
magazyn społeczno-poetycki

Redaktor naczelny:
Kamil Kawalec

Redakcja: 
Agnieszka Wolny-Hamkało
Jakub Skurtys
Malwina Hajduk-Kawalec
Andrzej Graul
Piotr Brencz
Kinga Borto

Projekt animacji i strony internetowej:
Kinga Bartniak

Kontakt:
zaklad.magazyn@gmail.com

  • Instagram
  • Facebook
  • YouTube

Wydawca:
Towarzystwo Aktywnej Komunikacji
Adres: ul. Hermanowska 6A, 54-314 Wrocław
KRS: 0000045825 NIP: 894-25-67-840 REGON: 931998437

ISSN: 2956-7173

logo-tak.png
logo WIK.png

Partner Wydawniczy w ramach Wrocławskiego Programu Wydawniczego: Wrocławski Instytut Kultury

PL_02.png
bottom of page