Zuzanna Kowalska, ilustracja
Bounceparty
tribute to Lola Kittinger
To jest moja tantra, zgrabna kostka Bauma.
Wyjęta jak puzzel, rzucona jak urok.
Tak pięknie wzbierałem, nie potrafię opaść.
Rzuciłaś wyzwanie, nie chcę aportować.
Mam po tobie traumę, mam dla ciebie mantrę:
Kłaniam się Nicości, żłobionej przez walkę.
Gdy mam wyjebane, to posiadam władzę.
Gdy się nie posiadam, odczuwam beztroskę.
O obrotach
Romanowi Honetowi
Bezsenny królewiczu, czy słyszysz larum po burzy, gdy zjeżdżają się służby
i zastygasz w niedoczekaniu? Spadanie jest doskonałe, bo śnisz sen
ciężki jak uran i jak Uran odległy.
Poland placement
Rafałowi Różewiczowi
Bucha żądza, ćmi nadzieja,
jestem z tego pokolenia:
czarny punkt wśród białych plam,
a dla śnieguł - ciepły kraj.