top of page

Robert Rybicki - zestaw pięciu wierszy




BELA LUGOSI/

/GRYZIE LANGOSZE


Czy widział ktoś MLB,

jak wsiada do TLK, przesiada do BMW

i jedzie do USA? No bo

jak już założymy ten teatr z Cyganami

i ojebiemy widownię

z tych dolarów, euro, jenów [nie:

jenotów!], no to będziemy jeździć mercedesami,

drewnianymi mercedesami,

mercedesami drabiniastymi,

z takimi dyszlami,

a za Siwka [nie:

Siwego!] będzie robił Szczepan Twardoch?


A za woźnicę Adam Zagajewski,

w śpiączce i z blantem w zębach?



RZYGOŚPIEW


co ja mam Wam powiedzieć jako człowiek czterdziestoletni

właściwie czterdziestopięcioletni


jakiej stopy metrycznej mam do tego użyć?

jakim wiązaniem międzysłownym przygrzać?


to jak z tymi prezerwatywami na hinduskie fujary

wszystkie odesłali do producenta, bo spadały im z pał



PRĘDCY MĘDRCY


Wszyscy jesteśmy częścią czyichś układanek.

Każde z nas ma układankę z innych ludzi.


Oto przychodzi mściwy piękniś.

Recydywom zęby zgrzytają nań:

co za chuj...



RASIZM PTASI


dwutlenek chaosu


informacje rąbią mózgi na kawałki


Faworyzuję sikorki, karmię je słonecznikiem,

a one mi hajlują skrzydełkami…


Jaka jest struktura społeczna Polski?

Chłopi i Jan Paweł Drugi! Naukowiec

płacze nad losem ufoludka

w tajnym amerykańskim laboratorium…


Czy gdybyś się cofnął w czasie,

cofnęłyby się z Tobą wspomnienia?


Te baby tak ciągnęły druty, że światło gasło,

tak ciągnęły druty i nikt nie dzwoni,

w końcu podłączyły pastucha i prąd wrócił.


Co mu pedzioł starzik? Co żech padoł?



Z2

Andriyowi


[…] Dzieje się za to w regionie Charkowa i Chersonia, […]


Dziennikarz z dziennikarką uprawiają dziennikarstwo.

Nadzieja na to, że się dzieje. Ale nudy. Nie

ma ofensywy, za mało pocisków spada, aaaa [odgłos

ziewania], no fajnie. A ja nie muszę tam być, żeby czuć cierpienie.


Noga mnie boli i jestem agresywny. Klnę,

na czym świat stoi, kurwa. Na szczęście

to nie szrapnel. Głupnę już. Głupieję.

Język się chwieje. Ząb się chwieje.


Nasze państwa wyprały nam mózgi.

Kultura wyprała nam mózgi.

Minister kultury pierze mózgi:

w balii i o tarkę. Te mózgi

są białe jak śnieg przeczyste,

mózgi są białe jak szaty aniołów.

Białe, czyste, świetliste,


za trzy tysiące brutto.



 

Wiersze z tomu myśl śliną, Wydawnictwo ha!art, 2022

bottom of page