top of page

Paulina Fonferek - monolog o dziurze




Mam dziurę w klatce piersiowej 

Hula w niej deszcz i wiatr 

Zimno mi w dziurę 

Jest ciemna pusta i wszystko się w niej mieści. 

Można iść przez jasną polanę, ale ja idę przez ciemny las. 

Jak idziesz po łące to mówią – ej patrz ma dziurę a idzie po łące jaka dzielna. Super. Brawo że idziesz po łące. Po łące to lepiej niż przez las. 

Niektórzy przetrzymują dziecko płaczące w łóżeczku aż zmęczy się i przestanie. 

Mam dziurę w klatce piersiowej i hula w niej deszcz i wiatr. 

Chcę coś do niej wlać jeszcze nie wiem jak. 

Dziura ma swój kształt a pasują do niej wszystkie klocki. 

Spadłem do niej w dół. Mnie wrzucił król. A ja specjalnie wpełzłam. A ja się zestarzałam i już tak zostałam. 

Mam dziurę a w niej wiatr. Tu jest ten kształt. 

Głęboka nie wiadomo jak bo jeszcze nikt nie wylazł. 



bottom of page