Belém
rozpoczęliśmy celowe spędzanie czasu
zwiedzanie z nocowaniem, wielki kompleks
klasztorny w wyniku rewolucji
został zamknięty, receptura sprzedana
pastéis de nata osiadły na dnie oka
nie ma przezroczystych wspomnień, są
zabawne anegdoty poza koniecznością
pogłębionego kontekstu
Carcavelos
kiedy wróciliśmy z plaży
też miałam być żarłoczna, połykać
wraki statków, słony wiatr i wyrazy
śpiewać tylko po to, by topić marynarzy
Można by było tutaj wytrzymać i bez słońca Południa
dostaję z powrotem mandat na czerwonym, to miasto
pilnuje gdzie chodzę, obręcz wokół bioder zaciska na granicach
niewidzialnych, więc drażnią – nie da się przekraczać
biletem w dwie strony
nie chciałam być rechotem przy spoconej wódce, chciałam
zobaczyć miejsca, gdzie cień się nie przesuwa, wyciągać
ręce do wybrzeża, żeby i tak z resztą runąć
w posadach nigdy nie będę alfamą
białe wycieczkowce nigdy nie cumują tutaj
każdy uważa, żeby nie wejść w gówno
znowu kopię norę i zamykam oczy, tymczasem oni
wyginają swoje ciała do pulsu reggaetonu
skaczą przez fale i opalają blizny, jakby taka skóra
odbijała ostrze, a nie chciała je połknąć
Kobieta fatalna wraca na planszę
ile razy dziennie z pełnymi ustami
do złudzenia przypominasz organiczne pragnienie, a jesteś
obliczonym sposobem na dobranie się do
majtek nie zakładam, bo dobrze się rozmawia
ale żmija pod stolikiem i nie mogę przestać: uwielbiał
chować głowę w cudze, lepił twarz na obcą ślinę
i została klatka
nie potrzebujesz u siebie takich, które parzą w palce
udają wyuzdanie, a za kulisami: kształty
nie powinny mieć udziałów w orgiach
Granice mojego języka i cały ten szajs
gdzieś cię już widziałem: to mnie chwycił atatürk
na miesiąc przed ślubem wykupił każdy los
pewność, że nie ucieknę
gdzieś cię już widziałem: w kuchni pod stołem
obieraliśmy pomniejsze ziemniaki, po kryjomu
dawałam próbować
gdzieś cię już widziałem: możliwe, ale to zależy
na ile jesteś wprawiony w zaglądaniu
przez uchylone drzwi
kładę pasmo światła, na odległość oczu
ciemno i ciemniej, nie każdemu tak samo
zachodzi za skórę
Zestaw wierszy pochodzi z debiutanckiego tomu wyróżnionego Nagrodą Reflektora.