***
zobacz no zobacz
palce do krwi starte
ale to nie nasi martwi mówisz
to ich martwi mówisz
i znowu tam trafiasz
to znaczy znowu nie tam trafiasz
myślisz boże jak tu ciemno
co oni wszyscy tak na jedną modłę
nasi i ichni
ichni nasi i nasi ichni
ichni ichni i nasi nasi
i dzwonisz i dzwonisz
i dzwonisz
25.08.2016
[Belgium]
1
staruszka Europa wita niezbyt przyjaźnie
niezrozumiałe rozkłady jazdy zbyt hałaśliwi ludzie
do tego co godzinę bije ci zegar
już czas mówi wracać do ojczyzny
miasta przepełnione różnokolorowymi uchodźcami
mały Ukrainiec jest tu nie na miejscu
2
dworzec staje się równaniem
z wieloma niewiadomymi
– Czy to Bruksela?
– To Gandawa.
– Jak dojechać do Liège?
– A skąd pani jest?
– Z Ukrainy.
– To nie może być prawda.
czym jest prawda
jeśli nie sumą błędnych decyzji
czym jest dom
jeśli nie sumą utraconych ojczyzn
3
entomologiczne szpile gotyku
stwierdzają że jesteś motylem
domki jak z wafli
stwierdzają że jesteś łasuchem
Breughel Bosch i Magritte
stwierdzają że kochasz sztukę
widmo krąży po Europie
widmo Donbasu
4
na lotnisku mówią
nie ma pani na listach żywych
nie ma pani na listach zmarłych
zmartwychwstanie Chrystusa widziałaś
więc wznosisz się jak umiesz
15.10.2016
***
siedzimy w ciemnym pokoju
plecy o plecy
cień o cień
obrączkę słońca przekręcając w kółko –
jakby czyniąc wyznanie miłosne
a kiedy palce i ręce i ruchy nam zdradzają –
ciepło obejmuje jak dziecko
wpatrujemy się w lęk ciemności
jakby…
(powietrze łapie za gardło –
i metafory zamokła zapałka
kruszy się niby chleb)
…wojna była pojedynkiem na spojrzenia
ta gwałtowna utrata nawyku mowy –
srebrne serce które bije na sznurku
o którym każdy myśli: coś zgubiliśmy
15.01.2023
Wiersze pochodzą z nadchodzącej książki: Ija Kiwa, Wędrowny ptak wojny, przekład Aneta Kamińska, 2024, wydawnictwo Katalog Press.