Agnieszka Żuchowska-Arendt - zestaw dwóch wierszy
- zakladmagazyn
- 20 mar
- 1 minut(y) czytania
Śniło mi się że piszę rezolucję
gwarantującą obronę praw dzieci
a potem piszę do sponsorów
żeby przesłali ileś-tam-set
ton mleka
na podzespoły do rezolucji
obudziłam się i nie rozumiem
co to za rezolucja
że ma podzespoły
z mleka
i co to za prawa
że gwarantuje je rezolucja
Ojo
pisze wiersze
wstawia gify z brokatem
smacznej kawusi-solidarusi
ma pecha bo urodził się po wojnie
i za jego życia żadna tu nie wybuchła
był stan wojenny
ale Miłosz i Herbert też już byli
i Kaczmarski
oja wsadzili za kraty
za pobicie zomowca
czeka na lajki
bo wtedy czuje się znów wśród ludzi
jak wtedy gdy słyszał mury
specjalnie robili cienkie ściany na komisariatach
w pokoju obok udawali że tłuką figuranta
jak Kaczmarski żonę
(tylko że on nie udawał)
ale Ojo nie wysypał
odsiedział co do minuty
a potem pierdolnął książeczką Solidarności
teraz nie potrzeba
poetów
mieliśmy Miłosza, Herberta i Szymborską
mamy nawet tę lewaczkę Tokarczuk żeby mówić
że pluralizm
poprawność polityczna
nie trzeba
tylko pomników
papieża i ławek
patriotycznych
tak szybko się rozpadały
deszcze
i znów trzeba stawiać nowe
a sztuka podobno wieczna i niematerialna
mamy Chopina i
Miłosza
i tę lewaczkę
wystarczy